poniedziałek, 29 września 2014

Kominkowe przeboje czas zacząć - serwis gwarancyjny cz. III

Po tygodniu Panowie z serwisu gwarancyjnego Kratek.pl dotarli na nasze włości.
Robota trwała 1,5 godziny.
Panowie mili, z rozmowy kompetentni.
Wyczyścili elementy `widoczne` i potraktowali je farbą do wkładów.
Efekt końcowy ma się o tak 
 
Moje osobiste rozczarowanie z serwisu
Na karcie zgłoszenia reklamacji producent prosi o wskazanie oczekiwanego sposobu rozparzenia reklamacji. Mąż wpisał więc, że oczekujemy wymiany części ruchomych (a trochę ich tam jest) i czyszczenia i impregnacji/malowania części stałych.
Skoro producent odpowiedział, że reklamacja została przyjęta, to zakładałam, że zrobią to o co wnioskowaliśmy.
Panowie tymczasem ograniczyli się jedynie do czyszczenia i malowania. Elementy na pierwszy rzut oka `niewidoczne` (górna listwa, ujście do komina i ruszt) jakie były takie pozostały.
Puki co temat tak pozostawiamy, bo idzie sezon grzewczy i aż się prosi o palenie.
Poczekamy do kolejnej jesieni i zobaczymy jak się sprawa (czyt. rdza) rozwinie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz