Zgapiam jak wlezie.
Nic nie poradzę, że stoliki paletowe skradły moje serce.
A że w naszym salonie póki co nie ma gdzie postawić wieczornej herbatki, wpadłam w szał. Czyli do garażu :) Zrobiłam research palet, zamówiłam cztery kółeczka kauczukowe z łożyskiem - udźwig jednej sztuki 50 kg to istotne info - kupiłam puszeczkę farby i uruchomiłam szlifierkę. Zajechałam 2 tarcze ścierne :/
Ale mam. Na czym postawić wieczorną herbatkę.
Stoliczek jest nieco koślawy, nierówny, taki żywy.
Prawdziwe DIY.
Jak kiedyś kupię docelowy, ten znajdzie swoje misce, gdzie indziej, choćby w ogrodzie.
Zachęcam do paletowego DIY w trzech krokach
1. Dorwij paletę.
Jeśli jest zbyt duża, przetnij na pół. No dobra, na 48/52 - stolik musi mieć drewniane klocki `nibynóżki`.
2. Podejmij ważną decyzję.
Czy blat Twojego stolika ma być żeberkowy (jak w oryginalnej palecie) czy pełny.
Wersja pierwsza, dla mnie jest mało praktyczna chyba, że zwiększasz koszty produkcji i na wierzch położysz szybę lub pleksi.
Mój stolik jest pełny, więc przerwy pomiędzy żeberkami zapełniłam dorwanymi gdzieś deseczkami (tych u nas dostatek).
Taką konstrukcję traktujemy papierem ściernym. Najszybciej na szlifierce, ręcznie można się zajechać.
Możemy też drewno pozostawić surowym, w wersji hardcore, ale uwaga na drzazgi.
3. Całość malujemy zmywalną farbą do drewna.
Dla mnie najlepiej kryjąca i najtrwalsza przy ścieraniu na mokro póki co jest farba Colorit ( z misiem widoczna na zdjęciu poniżej).
Farby akrylowe do drewna & metalu, które do tej pory używałam, niestety nie były aż tak odporne na ścieranie i bardzo szybko łapały szare smugi z kurzu, przez co wymagały lakieru bezbarwnego, a to już nie ten efekt.
Ilość warstw farby zależy od naszych oczekiwań stopnia wybielenia drewna.
Ja pokryłam dwiema warstwami. Po pierwszej warstwie, dobrze jest przetrzeć przynajmniej blat drobnym papierem (gramatura min. 120).
Po wyschnięciu dokręcamy kółeczka ( i ja dodatkowe klocki żeby podnieść wysokość).
I proszzzz.
Herbatka raz.
Koszt stolika:
- paleta - 0 zł - w ilościach niezliczonych dostarczane z płytkami, kamieniem elewacyjnym itp.
- kółeczka - 20 zł / 4 szt. (magia internetu)
- farba - 30 zł (zostało pół puszki, które poszło na podbitkę)
- tarcze ścierne - 5 zł / 2 szt. (ech internet)
Wartości dodane:
- eco-recycling
- i tak się nie zdecyduję teraz na meble do salon, a herbata stać gdzieś musi
- radość z pierwszej jazdy po salonie - bezcenna
- w razie potrzeby stolik może pełnić też rolę siedziska